Minął już prawie tydzień od powrotu z Chorwacji, jednak nadal myślami jestem tam i najchętniej wróciłbym sobie jeszcze powygrzewać się w słońcu. Niestety wszystko co najlepsze klasycznie szybko mija i trzeba powrócić do rzeczywistości. Trzeba dokończyć zaległe zlecenia, wykonać kolejne nowe i powoli klimatyzować się ku jesiennej aurze. Ale nie o tym chciałem napisać,wiec powrócę do sedna wpisu. Wake Camp Pag właśnie dobiegł końca,zdecydowanie stwierdzam, że był to za krótki wyjazd i w następnym sezonie jeżeli będę miał okazję gościć na wyjeździe, to poproszę organizatorów o jakiś dwutygodniowy pobyt 😀 Przez cały czas w chorwackiej miejscowości Novalija pogoda rozpieszczała nas wysokimi temperaturami i pięknym słoneczkiem. Wspaniałe widoki,temperatura wody i jedzenie. Powyższe rzeczy to tylko uzupełnienie całości,bo klimat i atmosferę tego wyjazdu tworzyli ludzie uczestniczący w Campie. Wspaniała ekipa pełna energii i ciągłego uśmiechu na twarzy sprawiła,że wyjazd był naprawdę mega pozytywny i energiczny. Zaliczam ten wyjazd do udanych i z przyjemnością mogę dać dużą PIONE dla organizatorów za robotę którą wykonali,aby każdy z campowiczów spędził ten tydzień jak najlepiej! Dziękuję bardzo Marcelowi i Rudej( STEEZE TRAVEL , WAKE CAMP) ,że kolejny raz dali mi możliwość wspólnej współpracy , poznania wielu ciekawych osób,poznania nowego miejsca i przygotowania oraz uzbierania nowego materiału do swojego portfolio. BIG UP for all! Mam nadzieję, że do zobaczenia w najbliższym sezonie zimowym na stokach lub za rok na Wake Campie ELO!!
Zapraszam do sprawdzania oferty STEEZE TRAVEL na sezon zimowy,który już niebawem startuje.
www.steeze.pl lub www.facebook.com/Steezepl
Poniżej kilka zdjęć z wyjazdu, pełna relacja już na dniach !
Załapałem się również na kilka zdjęć od Przemka ( Photez.pl )
