„Stara, nowa szkoła…”
Tytuł: „Stara, nowa szkoła” Podtytuł: Sala do której wchodzę jest nieograniczona… Rozumując to na prosty ludzki język. Klimat w którym jestem, ten nowy rozdział jest czymś co nie ma z góry wytyczonych oraz narzuconych norm i kanonów. Bez większych barier, można eksperymentować, bawić się tym i tworzyć własną historie. Bez względu na to jak jest interpretowana przez innych,każdy może to rozumować na swój sposób. Nie ma tego jednoznacznego przypisanego sobie opisu, historii… Po prostu coś nowego, ze starym zastosowaniem. Nieograniczona, bo to projekt który będzie miał swoja kontynuacje, w innych miejscach, w innych stylizacjach,z nowymi twarzami, bez ograniczeń – bo to mój projekt. Od początku do końca ja go ustalam, każdy detal nikt nic nie narzuca. Nie kieruje tym żaden cel,nie ma barier. A ta sala to moja głowa. Wyrzuca wszystko co w niej siedzi…
